Kiedy 31 marca Tesla oficjalnie prezentowała Model 3, jeden z obecnych na imprezie dziennikarzy stwierdził, że auto zbierze 100 000 zamówień w ciągu 24 godzin. Mylił się - chętnych jest znacznie więcej.
Wystarczyły dwa dni, żeby zebrać 250 000 zamówień. Z każdym dniem przybywa kolejnych klientów. Tak jak się spodziewaliśmy, Model 3 to prawdziwy hit. Nie brakuje osób gotowych wyłożyć 35 000 dolarów za amerykańskiego "elektryka"
Już teraz można śmiało stwierdzić, że będzie to najpopularniejszy model marki, który zdecydowanie wywinduje jej wyniki sprzedaży i pozwoli na dalszy rozwój. Nie bez znaczenia pozostaje też kwestia popularyzacji napędu elektrycznego. Model 3 cieszy się bowiem lepszym wzięciem niż wiele hybryd, czy pojazdów o napędzie konwencjonalnym.