Nastały ciężkie czasy dla diesli. W wyniku afery spalinowej, która we wrześniu ubiegłego roku rozpętała się w Volkswagenie, przyszłość tego typu jednostek stoi pod coraz większym znakiem zapytania.
Okazało się bowiem, że większość "ropniaków" nie jest tak czysta i ekologiczna jak mogłoby się wydawać. Co więcej, producenci nie mają już pomysłów jak usprawnić proces spalania oleju napędowego.
Z tych powodów Volvo rozważa całkowitą rezygnację z silników Diesla. W ciągu najbliższych kilku lat zostaną one zastąpione hybrydami i pojazdami elektrycznymi. Właśnie na takich jednostkach Volvo zamierza skupić się w najbliższych latach.