Hybrydy cieszą się rosnącą popularnością nie tylko w Europie. Ostatnimi czasy polubili je Chińczycy. Dlatego też Volvo zamierza spróbować tam swoich sił z modelem S60L Plug-in hybrid.
Pod maską drzemie benzyniak połączony z silnikiem elektrycznym. Łączna moc zestawu oscyluje w granicach 300 KM, co pozwala na dynamiczną i jednocześnie oszczędną jazdę.
Volvo obiecuje sprint do setki na poziomie 5,5 sekundy przy zachowaniu spalania wynoszącego średnio 2 litry na 100 km. Maksymalny zasięg na obu paliwach to ponad 1000 km. Istnieje jednak możliwość poruszania się tylko na prądzie. Wówczas zasięg spada do 50 km, co i tak jest niezłym wynikiem.Bez wątpienia propozycja Volvo jest jedną z najlepszych w klasie. Jeśli dane obiecywane przez producenta znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości, auto ma szansę na spory sukces.