Afera spalinowa, która rozpętała się w Volkswagenie w drugiej połowie zeszłego roku sprawiła, że niemiecki koncern stracił już około 90 mld dolarów. To jednak nie koniec kłopotów Volkswagena. Jak się okazuje, koncern może zostać zmuszony do działalności proekologicznej.
EPA, amerykańska agencja zajmująca się ochroną środowiska naturalnego twierdzi, że Niemcy muszą wynagrodzić naturze szkody jakie jej wyrządzili. Volkswagen stara się poprawić swój wizerunek, na gwałt uzupełniając ofertę o nowe, ekologiczne wersje swoich modeli, lecz to najwyraźniej zbyt mało.
Niewykluczone, że koncern zostanie zmuszony do wybudowania kilku tysięc stacji ładowania pojazdów elektrycznych, bądź elektrowni wodnych, czy wiatrowych. Oczywiście z własnego budżetu. Możemy być więc pewni, że straty niemieckiej firmy jeszcze wzrosną.