Volkswagen dokonał niemożliwego łącząc dwa zupełnie różne światy: świat ekologii i świat sportu. Wynikiem tego jest Golf GTE - sportowa hybryda.
Pod maską GTE pracuje benzynowy silnik 1,4 o mocy 102 KM. Wspomaga go silnik elektryczny. Łączna moc zestawu to nieco ponad 200 KM - wystarczająco, aby osiągać setkę w czasie 7,6 sekundy i rozpędzać się do 222 km/h.
Co ważne, gdy zabraknie paliwa, istnieje możliwość podróżowania w trybie elektrycznym. Maksymalny zasięg wynosi wówczas 50 km. Poza nietypowym napędem Golf GTE wyróżnia się także ostrzejszymi nastawami podwozia oraz sportowymi detalami karoserii i wnętrza.
Jednym słowem jest to hybryda, która nie oznacza rezygnacji z emocji i pozwala czerpać radość z jazdy. Auto już niebawem powinno trafić na rynek. Niestety raczej nie będzie należeć do tanich propozycji.