Toyota Mirai sprzedaje się zaskakująco dobrze. Niestety popytowi nie towarzyszy rozbudowa infrastruktury tankowania wodoru. Japończycy postanowili rozwiązać ten problem w bardzo prosty sposób. Przy większości obiektów dealerskich staną mobilne stacje tankowania wodoru.
Większość z nich zostanie ulokowana w stanie Kalifornia i jego okolicach, gdyż to właśnie tam jak na razie oferowany jest model Mirai. Toyota nie ukrywa, że mobilne stacje są rozwiązaniem tymczasowym. Popularyzacja tego rodzaju napędu powinna przynić się do wzrostu ilości stacji prywatnych.
Podobne problemy jeszcze kilka lat temu dotyczyły pojazdów elektrycznych i stacji ładowania. Dziś nie brakuje miejsc, w których można podłączyć swoje auto do prądu. Za kilka lat podobnie może wyglądać sieć tankowania wodoru.