Logo

Tesla znów w opałach. Klienci oskarżają ją o oszustwo

Tydzień bez kontrowersji wokół Tesli byłby tygodniem straconym. Tym razem wylosował się nam pozew zbiorowy złożony w Kalifornii. Zarzut jest bardzo poważny: według klientów, Tesla miała celowo zawyżać wskazania przebiegu by przyspieszyć wygaśnięcie gwarancji i uniknąć kosztów napraw gwarancyjnych!
 
Szczegóły pozwu i zarzuty wobec Tesli
 
Pozew został złożony 7 lutego 2025 roku przez właściciela Tesli Model Y, Nyree Hintona, który zauważył, że licznik przebiegu w jego samochodzie pokazuje znacznie większe wartości niż faktycznie pokonywany dystans. Hinton kupił używany Model Y z przebiegiem 36 772 mil (ok. 59 179 km), a mimo codziennych przejazdów około 20-32 km licznik wskazywał nawet o 20 mil (ok. 32 km) więcej dziennie. W efekcie pojazd szybciej osiągnął przebieg 50 000 mil, po przekroczeniu którego wygasa podstawowa gwarancja na samochód.
 
Pozew zarzuca Tesli stosowanie specjalnego algorytmu, który na podstawie danych o zużyciu energii i zachowaniach kierowcy (np. agresywna jazda) zawyża przebieg. W praktyce oznacza to, że odczyty licznika nie są oparte na fizycznym pomiarze przejechanej odległości, lecz na szacunkach, które mogą być celowo manipulowane. Według pozwu, takie działanie ma na celu:
  • skrócenie okresu obowiązywania gwarancji,
  • ograniczenie kosztów napraw gwarancyjnych ponoszonych przez Teslę,
  • zmuszenie klientów do wcześniejszego wykupienia rozszerzonej gwarancji,
  • szybsze obniżenie wartości rezydualnej pojazdów.
Jak działa system pomiaru przebiegu w Tesli?

Według rozwijanego póki co na własną rękę przez klientów śledztwa - bardzo sprytnie. Tradycyjne liczniki przebiegu w samochodach mechanicznych lub elektronicznych rejestrują faktycznie pokonaną odległość na podstawie obrotów kół lub sygnałów GPS. Tesla natomiast, według pozwu, korzysta z bardziej złożonego systemu, który uwzględnia:
  • zużycie energii elektrycznej,
  • zachowania kierowcy (np. przyspieszenia, prędkość),
  • warunki drogowe i ruch uliczny.
Dane te miałyby być przetwarzane przez algorytmy predykcyjne, które mogą zawyżać przebieg nawet o 15% do 117% w porównaniu z rzeczywistym dystansem. Przykładowo, agresywna jazda może skutkować zastosowaniem niższego współczynnika efektywności, co powoduje, że licznik "widzi" większy przebieg niż faktyczny. Natomiast jazda spokojna może mieć odwrotny efekt, ale to właśnie zawyżanie przebiegu jest przedmiotem pozwu.
 
Konsekwencje dla właścicieli i rynku
 
Gwarancja na samochody Tesla wynosi zwykle 4 lata lub 80 tys. km (50 tys. mil) dla podstawowej ochrony, a na baterię i jednostkę napędową od 8 lat do 160-240 tys. km, w zależności od modelu. Przekroczenie limitu kilometrów skutkuje wygaśnięciem gwarancji, co zmusza właścicieli do ponoszenia kosztów napraw z własnej kieszeni. Manipulacja licznikiem powoduje zatem, że gwarancja wygasa szybciej niż powinna, a klienci są narażeni na większe wydatki. Dodatkowo, zawyżony przebieg wpływa na obniżenie wartości pojazdu przy odsprzedaży, co generuje kolejne straty finansowe dla właścicieli.
 
Tesla i kontrowersje: historia długiego związku
 
To nie pierwszy raz, gdy Tesla znalazła się w ogniu krytyki. W przeszłości firma była oskarżana o ukrywanie usterek, problemy z systemem jazdy autonomicznej, a także naruszenia prywatności klientów przez pracowników, którzy mieli dostęp do nagrań z kamer samochodowych. Obecny pozew wpisuje się w szerszy kontekst problemów z transparentnością i jakością obsługi posprzedażnej tej marki.
 
Reakcje i perspektywy na przyszłość
 
Tesla oficjalnie do tej pory nie skomentowała jeszcze pozwu, a sprawa znajduje się na etapie postępowania sądowego. Jeśli zarzuty się potwierdzą, może to oznaczać poważne konsekwencje prawne i finansowe dla producenta, a także wymusić zmiany w sposobie pomiaru przebiegu i zarządzania gwarancjami.
 
Pewne jest jedno – dla wszystkich posiadaczy pojazdów tej marki oznacza to konieczność dokładnego monitorowania przebiegu celem zachowania gwarancji. Pozew też, bez względu na jego rezultat, może przyczynić się do wzrostu ostrożności przy zakupie używanych Tesli. Jeśli zauważyliście podobne zjawisko w Waszej Tesli - dajcie nam znać!


2025-04-17 - P. Garczyński

0

Komentarze do:
Tesla znów w opałach. Klienci oskarżają ją o oszustwo