Tesla Model 3 powinna być zastrzykiem adrenaliny dla rynku samochodów elektrycznych. Jednak na razie producent zmaga się z problemami produkcyjnymi oraz innymi niedogodnościami. Największym problemem tego modelu zdaje się być fakt, że ciągle nie zadebiutowała jego najtańsza wersja.
Tesla Model 3 przy pierwszych zapowiedziach była prezentowana jako stosunkowo niedrogi model elektryczny. Najtańszy wariant miał kosztować 35 tysięcy dolarów, ale nadal nie zadebiutowała taka wersja. Co więcej niedawno Elon Musk zdradzał, że bazowy wariant może w ogóle nie zadebiutować.
Teraz zaś przedstawiciele inwestorów Tesli zapowiadają, że bazowy Model 3 jednak wejdzie do produkcji. Auto miałoby trafić na linię produkcyjną w kwietniu bądź maju przyszłego roku. I to może być znaczącym wydarzeniem dla rynku. Elektryczna Tesla za 35 tysięcy dolarów oznacza, że takie modele, jak Mercedes C, Audi A4 czy BMW 3 pozyskają niezwykle groźnego rywala. Rosnąca popularność aut elektrycznych oraz tak niska cena zagrozi największym graczom rynku. Oczywiście o ile bazowy Model 3 faktycznie stanie się faktem, a klienci się nie zniechęcą oczekiwaniem.