Nissan jest obecnie jednym z liderów na rynku samochodów elektrycznych. Japońska marka wprowadzając na rynek model Leaf pokazała przyszłość motoryzacji nim jeszcze inni producenci zostali zmuszeni do zwrócenia się w stronę alternatywnego napędu.
Pomysłem Nissana był samochód na prąd. Tak powstała Tama będąca małym autem dostawczym z miejscem dla dwóch osób i ładunku. Napędem zajmował się 4,5-konny silnik elektryczny zasilany 40-voltową baterią. Auto rozpędzało się do 35 km/h i mogło pokonać 65 km na jednej baterii. Dziś to nie robi wrażenia, ale w 1947 roku był to pojazd z przyszłości.
Tama została przypomniana przez Nissana na specjalnym materiale wideo. A na nim możemy zobaczyć tego niesamowitego klasyka oraz najnowszego Leafa. Jak widać pomysł elektryfikacji nie jest wcale taki nowy.