Nikola Motor złożyła niedawno bardzo odważne deklaracje dotyczące ich pierwszej ciężarówki. To miała być w pełni elektryczna maszyna oferująca niesamowite osiągi przy całkowicie bez-emisyjnym napędzie.
Dziś jednak marka zdradza, że ciężarówka Nikola One nie będzie posiadała w pełni elektrycznego napędu. Zamiast tego na pokładzie ma się znaleźć wodorowo-elektryczna hybryda. Producent nie zdradza na razie szczegółów napędu, ale mimo to zmiana planów na trzy miesiące przed premierą jest ryzykowna.
Tym bardziej, że jeszcze niedawno Nikola Motor informowała o przyjęciu przeszło 7000 rezerwacji na swoją nowoczesną ciężarówkę. Nikola One z mieszanym napędem ma oferować zasięg przeszło 1900 km. Producent utrzymuje nadal, że premiera będzie miała miejsce w grudniu. Ciężarówka będzie oferowana na rynku amerykańskim i kanadyjskim. Ciekawe ile razy jeszcze projekt się zmieni w przeciągu trzech miesięcy.