Mini od dawna zapowiada swój pierwszy elektryczny model. Póki co ciągle nie wiemy, jak ostatecznie będzie wyglądać ten samochód oraz z jakiego napędu skorzysta. Przy okazji salonu samochodowego w Nowym Jorku marka postanowiła przypomnieć o swoich planach.
Nie zdradzono żadnych szczegółów na temat napędu. Wiadomo jedynie, że pod maską znalazł się jeden silnik elektryczny. Pojazd zbudowano na bazie odrestaurowanego klasycznego Mini. Nadwozie polakierowano na czerwono i ozdobiono pasami oraz emblematami przyszłego Mini Electric. Producent zapowiedział, że nowy model będzie posiadał ducha pierwowzoru i połączy w sobie styl marki z nowoczesnymi technologiami. Czekamy z niecierpliwością na debiut.