Specjaliści z M Sport kilka miesięcy temu oświadczyli, że nie mają w planach tworzenia ostrzejszej wersji modelu i8. Nie oznacza to jednak, że taki wariant nie powstanie. Po prostu nie będzie on dziełem M Sport, lecz BMW.
Bawarczycy mają w planach i8 generujące około 450 KM. To propozycja dla tych, którym nie wystarczają osiągi bazowego wariantu. Poza tym inżynierowie BMW chcą pokazać jaki potencjał drzemie w ich hybrydowym napędzie.
Prawdopodobnie zamiast silnika o pojemności 1,5-litra zastosowana zostanie mocniejsza 2-litrówka. Reszta powinna pozostać bez zmian. Oczywiście poza ceną. Nie zdziwimy się jeśli mocniejszy wariant będzie droższy o 100-150 tysięcy złotych. Choć już dziś i8 kosztuje horrendalne pieniądze.Więcej szczegółów dotyczących mocnej wersji tego modelu powinniśmy poznać w najbliższych miesiącach.